Witajcie moi drodzy! W niedzielę pogoda była nie najlepsza. Dlatego też wybraliśmy sie do Centrum, aby ogarnąć parę spraw! "Wielki Dzień" zbliża się dużymi krokami! Pozostało zaledwie 9 tygodni! Teoretycznie wszystko jest już załatwione, ale trzeba przemyśleć jeszcze wiele, różnych aspektów. Z tej racji, nie mam za wiele wolnego czasu. Szkoda, że majówka dobiegła już końca, bo miło było poleniuchować przez te, trzy dni. Mam nadzieję, że Wy również wypoczeliście. Pierwsza majówka dopiero co się skończyła, a ja już się nie mogę doczekać kolejnej, która wypada na ostatni weekend maja :)
Dziś postawiłam na rzeczy praktyczne i wygodne. Dużo chodziliśmy, tak więc look zupełnie uzasadniony. Mój najnowszy nabytek - trampeczki, zostały przetestowane po raz pierwszy i stwierdzam, że "spisały się na medal". Jest to druga stylizacja w pasiastych spodniach. Powód jest bardzo prosty. Jak już pisałam wcześniej, są one jednymi z ulubionych rzeczy należących do mnie. Połączyłam je z casualowym T-shirtem, który nabyłam przy ostatniej wizycie w Polsce.
 |
| T-SHIRT, EARRINGS: House TROUSERS: Primark SHOES: Lee Cooper BAG: QUAZI BRACELETS: eBay WATCH: Sekonda |
Bardzo mi się podoba! :D
ReplyDeleteDziękuję bardzo kochana! ;)
ReplyDelete